Piątek

Spałam , kiedy to w całym mój pokój został wypełniony dźwiękiem budzika. Owładnęło mną pragnienie wywołane kacem po wczorajszej imprezie a wraz z nim migały mi przed oczami obrazy wczorajszej imprezy. Pech chciał że w granicy mojego wzroku nie znajdowało się nic do picia nawet wody w kranie nie było! Już nic mi nie pozostało jak tylko ruszyć do najbliższego sklepu który znajdował się na rogu ulic. Gdy do niego dotarłam ujrzałam szyld z napisem "CLOSED" Zrezygnowana odeszłam kontem oka dostrzegłam wyjście z sytuacji Galeria - pomyślałam- ona zawsze jest otwarta. Wbiegłam do niej rozglądając się rozpaczliwie za Carrefourem. Znalazłam po chwili znowu ujrzałam zasłonę a na niej napis "CLOSED" Nagle całe moje ciało owładnięte zostało tym niesamowitym uczuciem złości które miało swoje źródło w świadomości że za chwilę znowu znajdę się na dworze gdzie jest + 30 stopni . Jednym słowem byłam wkurwiona. Już chciałam zrezygnować ale pragnienie było silniejsze. Na zewnątrz obok wyjścia siedziała zgarbiona staruszka ze swym straganem sprzedająca biżuterię a obok jej nóg stała dwu litrowa kola prawie nie ruszona. Podniosła wzrok spojrzała mi  prosto w oczy po czym dodała :

- śliczne bransoletki  za 20 zł

- Śliczne bransoletki  za 20 zł

Zbliżyłam się do jej straganu zerwał się lekki wiatr.

- Dzień dobry Pani , mam sprawę ...

- Słucham - podniosła wzrok znad swojego straganu popatrzyła na mnie z góry do dołu i jeszcze raz tylko że w odwrotnej kolejności i rzekła :

- Słucham Panią

- Przepraszam , pewnie to dziwnie zabrzmi ale ma Pani coś na czym mi  bardzo zależy - palcem wskazałam na cole - chciałabym ją odkupić od Pani dam 10 zł

- Przepraszam nie zrozumiałam - odpowiedziała

- Mówię wyraźnie , chce odkupić od Pani tą cole jest warta 5 zł i chce ją odkupić za 10 zł Żeby i Pani na tym zarobiła. Uczciwe ?

- daj 50 zł

- Co?! To rozbój w biały dzień! ...Uniosłam głos! Niech Pani zobaczy jak jest gorąco wczoraj byłam na  imprezie mam kaca. Nic nie piłam cały dzień ! I tak Pani na tym zarobi poza tym , nie powinna tu Pani siedzieć jest gorąco późna godzina , ruchu nie ma a tak pójdzie Pani do domu odpocznie. Dam Pani 15 zł - rzuciłam pieniądze  na stół i schyliłam się po cole.

Rzuciła się w obronie coli

- Hola Hola Panienko nie tak prędko!- Śliczne bransoletki  za 20 zł
Zbliżyłam się do jej straganu zerwał się lekki wiatr.
- Dzień dobry Pani , mam sprawę ...
- Słucham - podniosła wzrok znad swojego straganu popatrzyła na mnie z góry do dołu i jeszcze raz tylko że w odwrotnej kolejności i rzekła :
- Słucham Panią
- Przepraszam , pewnie to dziwnie zabrzmi ale ma Pani coś na czym mi  bardzo zależy - palcem wskazałam na cole - chciałabym ją odkupić od Pani dam 10 zł
- Przepraszam nie zrozumiałam - odpowiedziała
- Mówię wyraźnie , chce odkupić od Pani tą cole jest warta 5 zł i chce ją odkupić za 10 zł Żeby i Pani na tym zarobiła. Uczciwe ?
- daj 50 zł
- Co?! To rozbój w biały dzień! ...Uniosłam głos! Niech Pani zobaczy jak jest gorąco wczoraj byłam na  imprezie mam kaca. Nic nie piłam cały dzień ! I tak Pani na tym zarobi poza tym , nie powinna tu Pani siedzieć jest gorąco późna godzina , ruchu nie ma a tak pójdzie Pani do domu odpocznie. Dam Pani 15 zł - rzuciłam pieniądze  na stół i schyliłam się po cole.
Rzuciła się w obronie coli
- Hola Hola Panienko nie tak prędko!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz